rok 2015

Rok 2015 to taki trochę rok szczególny będzie. W liczbie mojego wieku dwójka ustąpi miejsca trójce. Niby nic takiego, kolejne urodziny itd itp. Ale postanowiłam sobie, że skoro ćwiarteczki jakoś szczególnie nie świętowałam to zrobię to w trzydziestkę i zamierzam cały rok to celebrować.
Wiem, że jeszcze rok czasu ale trzeba się przygotować, zwłaszcza finansowo ;-)

Na chwilę obecną mam trzy duże plany, a co się jeszcze wymyśli i wydarzy? To się okaże.

1. Największym planem, do realizacji którego będę dążyć najbardziej i na którym najbardziej mi zależy jest wiosenny wyjazd do Japonii z Bisią a jak się zdarzy to i w większym gronie.
Plan i kalkulacje zakładają, że (o ile się nie przytrafi koncert Arashi) w marcu 2015 powinnam mieć wystarczające fundusze na trzecią podróż do Japonii. Co prawda znając mnie coś się gdzieś po drodze rozjedzie, ale kto jak nie ja w zaplanowanym terminie do Japonii poleci. Aczkolwiek dążymy do realizacji planu bez potknięć.

2. Chciałabym skoczyć ze spadochronem. Poczuć ten pęd i zobaczyć świat z daleka.

3. Chciałabym zrobić sobie tatuaż (o ile wcześniej go nie zrobię). A do tego czasu wymyślę co chcę mieć wytatuowane i upewnię się, że tego właśnie chcę. I żeby tatuaż miał dla mnie szczególne znaczenie.

Back to Home Back to Top Bo marzenia są najważniejsze. Theme ligneous by pure-essence.net. Bloggerized by Chica Blogger.