let's try
Posted in on 18:38 by A.
Zapał, zapał… ahhh mój słomiany zapał do pisania.
Zawsze tak
miałam z wszelakimi blogami, pamiętnikami, dziennikami. Zawsze żałowałam, że
nie umiałam być w choć tej jednej sprawie konsekwentna.
Tak mi dobrze szło przed wyjazdem, tylko wróciłam i się
jakoś zapomniało.
No ale spróbuję…
Subskrybuj:
Posty (Atom)