Strona aeroflotu mnie oszukała i narobiła nadzei, którą pan na lotnisku rozwiał sprawdzając że w bilecie mam tylko 1 x 23kg a następna sztuka 50 EUR. Ale tak to jest jak się kupuje w taryfie super cheap. Przynajmniej dadzą lunch i śniadanie.
Będę więc musiała minimalizować ilość bagażu ;-) ;-) ;-)
ehhh te rosyjskie linie ;-)
Posted in podróżowanie tu i tam on 18:30 by A.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Leave a Comment