Pomimo, że wciąż sytuacja w Japonii jest nie za ciekawa, ja wciąż mam obawy i się po prostu boję.
Ale nie poddaję się, wciąż jestem przekonana i pewna swoich decyzji.
Jadę!
a cała akcja dostała właśnie swoje hasło:
"kochaj i szalej, nie myśl co dalej"
o tym co potem, zastanowię się później ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarze:
Amen:D
Leave a Comment