:(

I chyba znowu za dobrze szło (abstrahując od mego doła)...

Aiba jest w szpitalu, znowu ma problem z płucem ;(((((

Martwię się o Ciebie głupku

horoskop na dziś - coś w tym jest

Emocjonalnie może to być cięższy okres. Możesz mieć tendencję do czarno widzenia lub może spotkać Cię coś, co w jakiś sposób Cię dotknie. Pamiętaj jednak, że bolesne sytuacje, zawsze pokazują te obszary w Tobie, które wymagają zadbania i uzdrowienia. Jeśli więc odkryjesz w sobie takie bolące miejsca, najlepiej zrobisz, jeśli otoczysz je swoją miłością i opieką. Poczujesz przypływ sił życiowych i Twój ogólny nastrój ulegnie poprawie. Warto ten czas poświęcić jakiejś swojej pasji i tym rzeczom, które najbardziej lubisz robić.

jest Arashi, jest impreza

chwilowo moja ulubiona z nowego albumu

being Arashi fan is simply insane

ticket prices are insane
waiting in goods queue is so fuckin long

and I have no 100% sureness that I will have ticket or I will buy everything I want...

dóóóóóóóóół

wants everything


totally in love <3 <3 <3

balloting

koniec zgłoszeń: 26-27.06.2011
wyniki podobno 20.07.2011

tour news

jest już logo/kolorki oraz lista goodsów



concert Goods
pamphlet
poster (6 types: group and individual)
clear file (6 types: group and individual)
extra original photo set (that shot by members, group by Arashi, Masaki AIba by Matsumoto, Jun Matsumoto by Ninomiya, Kazunari Ninomiya by Sakurai, Satoshi Ohno by Aiba, SHo Sakurai by Ohno. (6 types: group and individual)
Jumbo fan (6 types: group and individual)
Original pen light
T-shirts
Shopping bag
Bath towel (exclusive for dome concert)
mobile phone strap
ARASHI Charity charm for donation of earthquake disaster
Mini fan (6 types: group and individual)
[Kids line up] drawing pen set

a dziś na ulicy

widziałam chłopaka w koszulce z napisem "OSAKA"

Japonia mnie prześladuje xP

żeby nie było że jest różowo

coś czuję, że przed wyjazdem do Japonii zupełnie osiwieje i oszaleje.
Przez najbliższe 75 dni będę siedzieć na wielkim emocjonalnym rollercoasterze - góra dół góra dół i skręcik w lewo. Popadam ze skrajnej euforii w dół i walenie głową w ścianę, by po chwili stwierdzić "why not".

Powinnam wreszcie zarezerwować nocleg, bo inaczej będę spać w namiocie na drugim końcu miasta, bez dojazdu. I kiedy wydaje mi się, że mam wybrany Ryokan to czytam coś i zastanawiam się, ze może jednak nie ten a inny. Uparłam się na pokój z tatami, futonem i łazienką. W niewysokiej cenie (ha!) i z nienajgorszym dojazdem. Co okazuje się wcale nie jest takie proste, jakby się wydawało. Na chwilę obecną mam upatrzone 2 noclegi.
Inna sprawa jak się tam dogadam...

Kolejna kwestia to bilet "autobusowy". Czytam czytam i nic nie wiem. Bo czy bilet dobowy, który mam upatrzony obsługuje całą tokijską komunikację czy może tylko wybrane. I ogólnie to powinnam mieć z pięć różnych "dobówek". Niby jest słynny JR Pass, ale czy dla mnie nie planującej wycieczek Shinkansenem jest to opłacalna propozycja?

Zupełnie nie mam pojęcia ile powinnam mieć pieniędzy ze sobą (oczywiście w miarę moich zbieralniczych zdolności). W końcu żywić się będę sama, a raczej długo na chińskiej zupce w proszku i wodzie nie wyżyje. 

Co ja bym dała by wiedzieć, ze na pewno mam bilet na koncert i że zobaczę Arashi na żywo (choćby z ostatniego rzędu) <a teraz wszyscy tańczą nago by wyczarować mi bilet na arenie>

I jak ja w ogóle tam sobie poradzę?!?!?!?!?!?

dwa małe promyczki to fakt, ze bilet lotniczy na pewno mam i ze mogę wziąć 2x23kg bagażu.

AAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaa

mój brat to złośliwa bestia

z dzisiejszego maila z komentarzem
"Lecisz poza Unię, szykuj się"

takie tam koncrtowe

to wyjazd do Berlina mam już prawie zapięty na ostatni guzik - bilet na koncert od dawna leży na półce. Dziś kupiłam bilety na pociąg. W Berlinie będę miała czas na spokojny spacer, obiad i dotarcie do klubu. Właściwie pozostało tylko pojechać ;)

na Gackta bileciki też już mam odebrane (śliczne kartonikowe) :)

i tak (mniej więcej)... za miesiąc X-Japan, za dwa miesiące Gackt, za trzy Arashi :D

so it's true!!!

naprawdę lecę do Japonii i Tokio ^^

właśnie kupiliśmy bilet na samolot, próby zdobycia biletów na koncerty opłacone. Pozostało tylko zarezerwować nocleg i załatwić pomniejsze sprawy.

DREAMS COMES TRUE!!!

przeznaczenie

coś w tym naprawdę musi być

- w Trafficu pierwsza książka na jaką się natknęłam to "Przewodnik po Tokio"
- w McDonaldzie trafiłam na kupon "Tokio"
- a teraz w TV lecą "Wyznania Gejszy"

:D

Back to Home Back to Top Bo marzenia są najważniejsze. Theme ligneous by pure-essence.net. Bloggerized by Chica Blogger.