jak wychodzę z jednych dołujących rozmyślań to wpadam w następne
dwa lata temu było zdecydowanie łatwiej, Arashi byli dla mnie najważniejszym zespołem i wtedy zrobiłabym naprawdę wszystko by ich zobaczyć.
A dziś naszła mnie refleksja czy to jest warte TAKICH pieniędzy.
by mieć pewność i mieć nadzieję, że a nuż trafi się dobre miejsce musiałabym zapłacić niewiele mniej niż 2 lata temu. Niestety nieco przekracza założony fundusz biletowy. Za wiadomo, że marne miejsce niewiele mniej.
ale nie jest też tak, że mnie nie stać.
nie wiem co robić
ustawiałam wyjazd znowu pod kontem koncertu, a teraz mam wątpliwości...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
8 komentarze:
a może przestań tak o tym intensywnie myśleć? będzie co będzie... może jednak ten koncert nie jest najważniejszy? jak się uda pójść, to dobrze, jak nie - też dobrze! najważniejsze - nic na siłę! to ma być wydarzenie radosne a nie udręka :D
tylko, że to ode mnie zależy czy się uda czy nie bo to ja płacę ;P
jeśli zdecyduje się, że jestem skłonna tyle wydać to idę
jak nie to nie idę...
udręką jest decyzja, na koncercie będę bawić się cudownie to wiem
Wiesz, zakładając, że ARASHI będą jeszcze koncertować, to jeśli nie jesteś pewna, możesz zachować oszczędności na poczet przyszłego wyjazdu i wtedy pójść. Rozumiem, że dochodzi tu kwestia ew. zobaczenia na żywo koreańskiej konkurencji?
a wtedy będę pewna? myślę, że już raczej nigdy tej pewności co dwa lata temu miałam to nie odzyskam. Teraz jest dobry moment, oszczędzałam żeby ich teraz zobaczyć.
Co zrobię będzie źle, ale chyba bardziej będę żałować jak nie pójdę. Wiadomo kiedy znowu pojadę i czy znowu uda się ułożyć wyjazd pod Arashi?
no właśnie żadna koreańska konkurencja w tym czasie nie występuje, przynajmniej nie taka która by mnie interesowała.
No to już sama sobie odpowiedziałaś:).
nie jestem pewna, ale napisałam już do Amandy i nie ma odwrotu. Chyba że wszystkie bilety będą ponad mój budżet ;-)
więcej argumentów za pójściem na koncert ;) idź i już przestań o tym myśleć! ciesz się wyłącznie tym, że tam będziesz, z nimi! resztę zostaw za sobą!
kochaj i szalej, nie myśl co dalej ;-)
Leave a Comment