dostałam dziś maila od kolegi Michała z pracy, który też jedzie w tym roku do Japonii z pytaniem dlaczego jadę z yenami. Że przecież powszechne (podobno) jest wypłacanie z bankomatów.
I powiem szczerze nie wiedziałam co mu odpisać
no bo właściwie dlaczego jadę z gotówką?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
A nie ma żadnego narzutu z banku za każdą transakcję? A może to zależy od karty? Jak oprowadzałam jedną panią z Australii, to miała specjalną podróżną kartę, bo na zwykłej jej doliczało ok. 20-30 zł przy wypłacie dowolnej kwoty.
Ale ja jestem uprzedzona do kart, zwłaszcza odkąd są te zbliżeniowe:P.
przy każdej wypłacie, czasem nawet w Polsce, są narzucane opłaty za korzystanie z bankomatu. No a ja nie jestem dobrze opłacanym programistą, muszę się liczyć z kosztami.
Po za tym podwójne przewalutowanie też nie jest chyba opłacalne.
a trzeba koniecznie używać kart? co złego jest w płaceniu gotówką? mój kumpel specjalnie wypłaca kasę z bankomatu i płaci wszędzie gotówką, żeby państwo nie mogło tak do końca kontrolować, co się z nim dzieje ;)
gotówka jest bezpieczniejsza! chyba że Cię okradną (odpukać!), ale to Japonia... kto by tam kradł ^^ Polak? ;P
Leave a Comment