Byłyśmy dziś na koncercie Gregorian. Rozpoczyna się koncert, mama się do mnie nachyla:
- A będą tańczyć jak SuJu??
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Blog Archive
-
►
2013
(114)
- ► października (6)
-
▼
2011
(109)
-
▼
marca
(21)
- z tego wszystkiego zapomniałam napisać
- no to sobie chyba wykrakałam... kuwa....
- kocham mojego Tatusia
- 1 000 a 70 000
- po prostu Teukie
- myśli nie poukładane
- I think I gonna cry...
- Mama i ja - part 5
- drugie podróżowe marzenie... Irlandia
- fanservice rulez xD
- Mama i ja - part 4
- ...
- wiem, że to nie wiele
- Wants them
- ufff
- ...
- mała motywacja nigdy nie zaszkodzi
- Mama i ja - part 3
- bo najważniejsze to mieć cel
- bo to chyba jest miłość
- klik, klik
-
▼
marca
(21)
Labels
- 2PM (37)
- AnCafe (2)
- Arashi (84)
- BigBang (10)
- BSB (1)
- Frankfurt (2)
- Gackt (6)
- GD (1)
- Jun.K (1)
- Junsu (1)
- Kioto (12)
- Kobe (4)
- koncertowo (63)
- kryptonim "marzenia" (50)
- kryptonim marzenia (88)
- kryptonim marzenia 日本 (2)
- London (3)
- Mamusia (13)
- me (5)
- MinJun (2)
- MJ (9)
- Nara (4)
- Nick (1)
- Osaka (13)
- podróżowanie tu i tam (10)
- podróżowkanie tu i tam (1)
- praca (6)
- rodzinka (14)
- Super Junior (8)
- Taecyeon (4)
- Tokio (27)
- uchiwa (6)
- WooBaby (2)
- X-Japan (9)
- 日本 (76)
About Me
Obsługiwane przez usługę Blogger.
3 komentarze:
Haha:D Genialne^^ Się Twoja mama szybko do dobrego przyzwyczaiła^^ Noi teraz też będzie odczuwała dyskomfort psychiczny przy artystach, którzy stoją na scenie,jak słupy, śpiewają i nic poza tym. Skądś znam to denerwującą myśl "no ruszże chociaż palcem człowieku"xD
Moja ulubiona seria na blogu:D
btw: ja też bym gregorianom jakiś układ dodała;)
może nie tańczyli jak SuJu, a tylko łazili po scenie za to efektów i świateł nie powstydziłby się żaden szanujący Azjatycki zespół xP
p.s. też lubię ten dział ;)
Leave a Comment