...

Tak mi trochę, nie wiem jak to określić, wstyd? skrępowanie? zakłopotanie? głupio?  w stosunku do moich Przyjaciółek, z powodu mojej wyprawy na Dzikich Azjatyckich Chłopów i całej jej otoczki finansowej...
Jakoś mi tak niefajnie. Bo z jednej strony trudno ukrywać ile taki wypad kosztuje i trudno go ukrywać, a z drugiej strony to wiem że jestem rozpieszczoną smarkulą...

Przepraszam Dziewczynki!

2 komentarze:

Iza pisze...
10 lutego 2011 11:35

Kochanie Ty nie marudź tylko przywoź dyndałki;)
(zaciesza się na zdjęcia które potem obejrzy)

Kasia pisze...
25 lutego 2011 13:55

Właśnie! Dyndałki^^ Takie prawdziwe japońskie dyndałki:D Dyndałki i breloczki^^^

Leave a Comment

Back to Home Back to Top Bo marzenia są najważniejsze. Theme ligneous by pure-essence.net. Bloggerized by Chica Blogger.