ja chyba jednak pojadę do Ciechocinka

zaczynam mieć powoli dosyć przeglądania ofert noclegowych, wyszukiwania interesujących mnie pokoi i cen.
Tokio na szczęście potwierdzone zaklepane.
Narita potwierdzona zaklepana.
Osaka - wysłane zapytanie (pokój bez łazienki, ale robi fajne wrażenie i tani).
Próbuję przebrnąć przez Kioto.

a jeszcze czeka mnie doktorat z JRPass.
Bo kurcze opłaca mi się i nie opłaca zarazem (jest tak naprawdę na granicy opłacalności).

Na szczęście jak już ogarnę noclegi i pociągi, to najgorsze będzie za mną.
Ale do tego czasu o-s-z-a-l-e-j-ę!


kryzys...

5 komentarze:

upper_case_b pisze...
16 lipca 2013 08:55

I tak już część przebrnęłaś^^

A. pisze...
16 lipca 2013 19:06

na razie tą mniejszą część ;-)

upper_case_b pisze...
16 lipca 2013 20:06

Rozważ Miyajimę jako jednodniową wycieczkę - 1,5h droga w jedną stronę z Osaki (pociąg + prom - który obejmuje JR Pass), a mają torii w wodzie i dobre ciastka. Uczennica mi dziś zareklamowała.

A. pisze...
16 lipca 2013 20:13

dobrze wiedzieć, ale nie wiem czy znajdę czas ;-)

upper_case_b pisze...
16 lipca 2013 20:41

Ja sobie odhaczam na przyszły raz.

Leave a Comment

Back to Home Back to Top Bo marzenia są najważniejsze. Theme ligneous by pure-essence.net. Bloggerized by Chica Blogger.